WKS Rząśnik - strona oficjalna

Od początku do końca spotkania drużyną lepiej radzącą sobie na boisku byli gospodarze. Szybko udało im się wywalczyć rzut karny, faulowany w polu karnym był Kulesza. Próbę wykonania rzutu karnego podjął Zbigniew Kałek, niestety przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Nie długi czas po nie wykorzystanym karnym, goście mieli dogodną sytuacje do objęcia prowadzenia ale ich napastnik się pomylił. Nie wykorzystana sytuacja mściła się na gościach. Stracili oni po tym dwie bramki. Prowadzenie Rząśniczanom dał popularny "Rysiu" czyli Kowalczyk. Dobrze opanował piłkę w polu karnym wyrzucaną z autu i huknął jak z armaty nie dając bramkarzowi żadnych szans. Na 2:0 podwyższył drugi z napastników Kulesza. Piłkę z rzutu wolnego z środka boiska dogrywał Todorowski a ta dziwnie się potoczyła i trafiła pod nogi naszego napastnika a ten skierował ją do siatki. Do przerwy wyniku już nie uległ zmian.

Po zmianie stron piłkarze z Kamionka przynajmniej w pierwszych minutach tej drugiej połowy prezentowali się lepiej niż w pierwszych 45 minutach. Nie przełożyli oni jednak tego na bramkę. Natomiast na 3:0 trafił rezerwowy Bogdan Szurawski. Spojrzał się on bowiem na 16 metrze jak ustawiony jest bramkarz i sprytnym strzałem z tak zwanego "czuba" z krótkiej nogi nie dał bramkarzowi szans. Gościom udało się strzelić honorową bramkę wykorzystując niefrasobliwość obrońców których ominął napastnik i wpakował piłkę do siatki. W samej końcówce meczu sfaulowany został Szurawski a do rzutu karnego podszedł Łukasz Abramczyk i po jego strzale piłka po rękach bramkarza trafiła do siatki.

11 Listopada Rząśniczanie rozegrają ostatni zaległy mecz  tej rundy z Koroną Warszawa, która do tej pory zgromadziła tylko 4 punkty.

WKS Rząśnik : Kamionek Warszawa 4:1 (2:0)

Skład: G.Brejnak- Ł.Kwiatkowski, P.Todorowski, D.Mielczarczyk, Z.Kałek-  Ł.Abramczyk, M.Żuchowski, T.Osowiecki (65- B.Szurawski), M.Laska (80- Bartosz Ponichtera), W.Kulesza (80.P.Piecychna) , R.Kowalczyk (86- C.Skoczeń).

• Komentarzy [1]
• czytano: [530]
• DO