- autor: luki91_17, 2012-07-21 21:57
-
Drugą porażkę w okresie przygotowawczym ponieśli piłkarze WKS-u Rząśnik, ulegając Żbikowi Nasielsk. Podobnie jak w meczu z Mazurem Radzymin rząśniczanie przegrali 1:4.
W poprzednim meczu kontrolnym trener Zalewski miał do dyspozycji 12 zawodników, tym razem mógł liczyć na 13 graczy. Dwóch z nich dopiero po raz pierwszy zagrało w barwach WKS-u, a kilku z innych zawodników ma spore zaległości treningowe, co było widać w grze gości. Do 30 minuty, dopóki mieli oni siły, rywalizowali ze Żbikiem jak równy z równym, stwarzając przy tym więcej dogodnych okazji do zdobycie gola. Brakowało jednak czasem skuteczności, czasem odrobiny szczęścia, a czasem świetnie bronił bramkarz miejscowych. Zwłaszcza blisko szczęścia był Krzysztof Andrzejewski, który trafił mocnym strzałem z dystansu w słupek. Gospodarze zdobyli gola właściwie przy pierwszej dogodnej okazji. Napastnik Żbika wykorzystał sytuacje sam na sam z Łukaszem Rogulski w 32 minucie gry. Zdobyta przez gospodarzy bramka pozwoliła im złapać właściwy rytm gry, dzięki czemu w kolejnych minutach pod bramką przyjezdnych znowu było gorąco. Rogulski popisywał się jednak świetnymi interwencjami, a czasem pomagał mu ofiarnymi interwencjami na linii bramkowej Piotr Bobowski. Do przerwy utrzymał się rezultat korzystny dla Żbika, a tuż po zmianie stron gospodarze zdobyli drugiego gola. Błąd jednego z zawodników WKS-u, który fatalnie podał piłkę wszerz własnego pola karnego wykorzystał zawodnik miejscowych, a sytuacji nie zdołał już uratować Rogulski. Druga stracona bramka podcięła skrzydła graczom gości, którzy zostali nieco zdominowani przez swobodnie grających miejscowych. Groźni byli zwłaszcza po kontrach, często zapoczątkowanych przez straty rząśniczan na połowie Żbika. Także goście potrafili groźnie zaatakować, ale nadal byli mocno na bakier ze skutecznością. Co raz chętniej do akcji zaczepnych podłączał się także Łukasz Zalewski, co przyniosło wymierne efekty kwadrans przed końcem gry. Grający trener gości został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę pewnie wykorzystał Grzegorz Abramczyk. W końcówce nie udało się jednak rząśniczan zdobyć wyrównującego gola, a na dodatek stracili oni jeszcze dwie bramki. Gospodarze zadali dwa ciosy, wykorzystując luki w defensywie gości. Ostateczny wynik meczu był więc identyczny do rezultatu poprzedniego sparingu WKS-u z Mazurem Radzymin. Z obu meczu można wyciągnąć sporo pozytywów, ale nie należy także zapominać o wielu problemach, z jakimi musi się uporać do startu sezonu trener Zalewski.
Żbik Nasielsk-WKS Rząśnik 4:1 (1:0)
WKS:Ł.Rogulski-K.Andrzejewski,Ł.Zalewski,P.Bobowski,A.Ciemerych(46-Ł.Abramczyk)-M.Dziczek,M.Michalski,D.Zalewski,Ł.Golianek-G.Abramczyk,Żakiet(46-A.Borek)