Piłkarze WKS-u udanie zrewanżowali się zawodnikom Bugu II Wyszków za jesienne upokorzenie, jakiego doznali na stadionie w Wyszkowie. U siebie rząśniczanie zwyciężyli 4:2.
W meczu rundy jesiennej rezerwiści Bugu wygrali aż 6:2, ale w porównaniu z tamtym meczem w składzie wyszkowian pozostało tylko dwóch zawodników: Adrianowie Parobczyk i Nikodemski. W składzie WKS-u także doszło do sporych przetasowań, inny był także końcowy rezultat.
Gospodarze rozpoczęli z impetem, dzięki czemu już w 11 minucie objęli prowadzenie. Po uderzeniu z rzutu wolnego Grzegorza Abramczyka, piłka po odbiciu się od zawodnika stojącego w murze trafiła do Pawła Osowieckiego, który zagrał w kierunku bramki. Tam odnalazł się Żakiet, który uprzedził bramkarza i wepchnął futbolówkę do bramki. Kolejną okazja miał Osowiecki, ale jego mocny strzał końcami palców na słupek sparował Łukasz Sosnowski. Bramkarz Bugu nie prezentował się w tym spotkaniu najlepiej, co próbowali wykorzystać Dawid Zalewski i Łukasz Gałązka, nękając go strzałami z dystansu. Próby te jednak nie przynosiły wymiernego efektu, ale przewaga gospodarzy była widoczna w pierwszej połowie. Kolejnym udokumentowaniem przewagi WKS-u była bramka zdobyta przez kapitana miejscowych w 33 minucie gry. Wtedy to Abramczyk wykorzystał świetną asystę najlepszego na placu Dawida Zalewskiego, minął bramkarza rywali i trafił do siatki. Goście starali się rozgrywać swoje akcje krótkimi podaniami, ale ich gra była efektywna tylko do pola karnego rząśniczan,
Po zmianie stron w bramce przyjezdnych pojawił się rezerwowy bramkarz Damian Polak, który już po 180 sekundach popełnił katastrofalny błąd. Z niemal połowy boiska z rzutu wolnego zagrywał Łukasz Zalewski, a długo lecąca piłka wpadła "za kołnierz" golkiperowi gości. Kiepskim usprawiedliwieniem jest słońce, które przeszkadzało, ale na pewno nie uniemożliwiało skutecznej interwencji. Za ciosem gospodarze poszli w 58 minucie. Łukasz Gałązka ładnie wyprowadził na pozycje Grzegorza Abramczyka, a ten efektownym i co najważniejsze skutecznym strzałem podwyższył prowadzenie miejscowych. Wysoko przewaga nieco uśpiła czujność podopiecznych Łukasza Zalewskiego, którzy przez swoją niefrasobliwość w obronie dali sobie strzelić dwie bramki. W 67 minucie niezdecydowanie trójki zawodników WKS-u wykorzystał Jan Kopiejewski, a następnie ładnym strzałem głową popisał się Adrian Parobczyk. Przy stanie 4:2 obie ekipy miały jeszcze swoje dobre okazja, ale wynik nie uległ już zmianie, choć bliscy szczęścia byli Andrzej Akier i ponownie Kopiejewski.
Rząśniczanie w ostatnich czterech meczach zdobyli 10 punktów, a teraz przed nimi wyjazdowe starcie z Wisłą Jabłonna,
WKS Rząśnik-Bug II Wyszków 4:2 (2:0)
Żakiet 11,G.Abramczyk 33 i 58,Ł.Zalewski48-J.Kopiejewski 66,A.Parobczyk 80
WKS:Ł.Rogulski(70-R.Gałązka)-.Ł.Abramczyk,Ł.Zalewski,P.Kulesza,Ł.Golianek-P.Osowiecki(64-A.Akier),Ł.Gałązka,D.Zalewski,A.Borek(55-M.Dziczek)-G.Abramczyk,Żakiet(81-B.Szurawski)
Bug II:Ł.Sosnowski(46-D.Polak)-D.Brejnak,K.Wiśniewski,S.Salwin,M.Domalewski-M.Laska(46-D.Maryniak),P.Borys(60-J.Kopiejewski),M.Rosiński,A.Parobczyk,A.Nikodemski-K.Rosa