- autor: luki91_17, 2010-02-16 19:16
-
W meczu sparingowym z Liwią Łochów padł remis 4:4. Z kilku powodów były to niezwykłe zawody.
Spotkanie odbyło się anormalnych warunkach,na bocznym boisku stadionu wyszkowskiego Wosiru, którego murawa była pokryta kilkunastocentrymetrową warstwą śniegu. Natomiast zawodnicy z Łochowa stawili się w zaledwie ośmioosobowym składzie,więc aby rozegrać mecz w ich barwach musiało wystąpić kilku piłkarzy WKS-u. Początek spotkania to całkowita dominacja piłkarzy z Rząśnika,który mimo trudnych warunków rozgrywali ciekawie akcje,które zaowocowały aż czterema bramkami,których autorami byli Paweł Osowiecki,Grzegorz Abramczyk i dwukrotnie Piotr Ciemerych. W bramce rząśniczan w kilku sytuacjach dobrze interweniował Albert Głowacki. Sytuacja odmieniła się jednak w drugiej części gry,gdzie mimo kilku okazji piłkarze Jana Majewskiego nie poprawili już swojego konta bramkowego. Bramki zaczęli natomiast zdobywać gracze Liwii,którzy walcząc do końca wyrównali wynik tego przedziwnego spotkania na 4:4.
WKS Rząśnik-Liwia Łochów 4:4 (4:0)
Gole dla WKS:P.Ciemerych 2,G.Abramczyk,P.Osowiecki
WKS:A.Głowacki-Z.Kałek,P.Kulesza,T.Osowiecki,M.Zając-P.Osowiecki,Ł. Drużowski,K.Borowski,A.Ciemerych-G.Abramczyk,P.Ciemerych
W drużynie Liwii zagrali: B.Szurawski,K.Szulecki,K.Przybylski,P.Abramczyk