Kiedy w doliczonym czasie gry w pierwszej połowie rząśniczanie stracili gola, wydawało się, że po raz kolejny w wyjazdowym meczu będąc lepszym od rywala nie zgarną całej puli. Jednak jeszcze przed przerwą WKS zdołał wyrównać, a w drugiej części rozbił drużynę gospodarzy.
Zawodnicy Legionu II podeszli do meczu bardzo poważnie, dogłębnie analizując gry rząśniczan tydzień wcześniej w meczu z Dębem Wieliszew. Początek meczu rzeczywiście wskazywał na duże problemy, jakie gracze ze stolicy mogą sprawić podopiecznym Łukasza Zalewskiego. Już w 3 minucie gospodarze mogli objąć prowadzenie, ale w sytuacji sam na sam ich zawodnik przestrzelił. Potem jeszcze tylko przez kilka minut miejscowi dobrze operowali piłką, a po upływie 10 minut do głosu w coraz bardziej zdecydowany sposób zaczęli dochodzić goście z Rząśnika. Ich akcje wyglądały naprawdę dobrze i z czasem zaczęły się przekładać na podbramkowe sytuacje. W 17 minucie po zagraniu z prawej strony boiska Andrzej Akier zdecydował się kończyć akcje strzałem, ale uderzył niecelnie. Dobrej okazji nie wykorzystał także Grzegorz Abramczyk, który z 15 metrów przestrzelił obok słupka. Gra obrońców Legionu była jednak bardzo zła. Dodatkowo gospodarze w pechowych okolicznościach stracili jednego z zawodników, który zderzył się głowami z Mariuszem Dziczkiem i został zabrany karetką do szpitala, gdzie na szczęście okazało się, że nic poważniejszego mu się nie stało. Przerwa w grze trwała kilka minut i na koniec pierwszej połowy sędzie doliczył do regulaminowego czasu gry dodatkowe pięć minut. Mimo, iż po za sytuacją z pierwszych chwil gry, warszawianie praktycznie nie istnieli w ofensywie, w pierwszej z dodatkowych minut objęli oni prowadzenie. Prostopadłe podanie ze środka boiska wyprowadziło piłkarza Legionu na czystą pozycję strzelecką, której ten nie zmarnował, posyłając piłkę między nogami Gałązki. Jednak jeszcze przed końcem pierwszej części gry było 1:1. Kolejny raz miejscowi popełnili katastrofalny błąd przy wyprowadzeniu piłki, Paweł Osowiecki ładnym podaniem uruchomił Abramczyka, kapitan WKS-u zagrał mocną piłkę wzdłuż lini bramkowej, a całą akcje sfinalizował celnym strzałem Dziczek. Przed drugą połową trener Zalewski zmuszony był przeprowadzić dwie zmiany. Kłopoty zdrowotne uniemożliwiły dalszą grę Akierowi i Albertowi Ciemerychowi, w ich miejsce pojawili się Zbigniew Kałek i Damian Wiśniewski, którzy dali dobre zmiany. W drugich 45 minutach rząśniczanie całkowicie zdominowali rywala i dołożyli kolejne cztery trafienia po ładnych,składnych akcjach. Strzałem w dziesiątkę okazało się przesunięcie do środka pola Osowieckiego, który wraz z Łukaszem Gałązką dzielił i rządził w środkowej strefie boiska w drugiej połowie. Prowadzenie rząśniczanie objęli w 56 minucie. Dziczek odwdzięczył się Abramczyki za asystę z pierwszej połowy, a napastnik WKS-u miał dużo miejsca i czasu aby wykończyć akcje i zrobił to skutecznie. Chwilę potem było już 3:1 dla zespołu gości. W pole karne wpadł Osowiecki, był faulowany przez rywala, sędzia gry nie przerwał, a do piłki dopadł Łukasz Golianek, który mocnym strzałem lewą nogą nie dał bramkarzowi szans na skuteczną interwencje. Kolejne minuty gry to popis rząśniczan, którzy zdominowali swoich rywali. Czwarta bramka to akcja rozpoczęta i zakończona przez Łukasz Zalewskiego. Obrońca WKS-u szybko wyprowadził piłkę z własnej połowy, rozegrał ją z Osowiecki i po prostopadłym podaniu trafił do siatki. W 74 minucie dzieła zniszczenia dokonał ten który asystował przy poprzednim trafieniu. Po ślicznej wymianie podań z Abramczykiem znalazł się sam przed bramkarzem Legionu i spokojnie go pokonał. Po za zdobytymi golami rząśniczanie mieli jeszcze kilka dobrych okazji do podwyższenia rezultatu. Niestety w końcówce meczu stracili Dawida Zalewskiego, który próbując ratować sytuacje sfaulował wychodzącego na czystą pozycje przeciwnika i otrzymał czerwoną kartkę.
Legion II Warszawa-WKS Rząśnik 1:5 (1:1)
Gole dla WKS: M.Dziczek 45+5,G.Abramczyk 56,Ł.Golianek 58,Ł.Zalewski 68,P.Osowiecki 74
WKS:R.Gałązka-Ł.Abramczyk,D.Zalewski,Ł.Zalewski,A.Ciemerych(46-Z.Kałek)-P.Osowiecki,Ł.Gałązka,A.Akier(46-D.Wiśniewski),Ł.Golianek(84-B.Szurawski)-M.Dziczek(76-P.Abramczyk),G.Abramczyk